Po raz kolejny Zamek Książ gościł w swoich murach biegaczy z całego regionu. Tym razem 14 marca na starcie "5 Biegu Tarasami i Schodami Zamku Książ” stanęło 147 zawodniczek i zawodników. Biegacze do pokonania mieli ok. 500 metrowy odcinek płaski po dziedzińcach oraz ponad 200 schodów i kilkanaście komnat zamkowych, również tych niedostępnych dla ruchu turystycznego na piętrach wyłączonych ze zwiedzania. Najszybciej na metę usytuowaną w zamkowej kuchni na ostatnim piętrze dobiegł Piotr Holly pokonując ten dystans w czasie 4 minut i 47 sekund. Drugi był Leszek Zając (4:54) a trzeci Jarosław Łazarowicz (5:00). Wśród pań pierwsza linię mety przekroczyła Aleksandra Tylek (5:53) przed Ewą Gdowską (6:45) i Karoliną Ostrowską (6:49).
Źródło: idol-wkb.pl
Kolega 2011.01.11 23:49:06 IP: 83.26.42.60 | Jarek musiał być strasznie skacowany skoro przybiegł aż rzeci |
Dwa tysiące osób, pracowników fabryki Toyota z rodzinami oraz zaproszonych gości uczestniczyło w jubileuszowym biegu sztafetowym Ekiden, który rozegrany został w minioną niedzielę na terenie zakładu. W biegu głównym wzięło udział 30 drużyn ośmioosobowych, czyli 240 zawodników.
czytaj więcejW sobotę, 29 sierpnia, w Świdnicy rozegrany zostanie I Świdnicki Bieg Dekoria. Jego trasa poprowadzi w godz. 10.30-15.00 m. in. ulicami: Słowiańską, Przyjaźni, Pionierów Ziemi Świdnickiej. W najbliższą sobotę biegacze mają do przebycia dystans 15 km, trzykrotnie pokonując trasę: Śląska – Pionierów – Park Centralny – Sprzymierzeńców – Polna Droga –Wałbrzyska – Słowiańska – Przyjaźni – Łąkowa – Sadowa – Śląska.
czytaj więcejPełnym powodzeniem zakończyła się wyprawa wałbrzyskiego długodystansowca Witolda Radke do włoskiej Pizy na swój 68. maraton (64. zagraniczny), gdzie okazał się najlepszy w swojej kategorii wiekowej M-65.
Maraton w Pizie zaliczany jest do światowej klasyfikacji AIMS i został zorganizowany po raz 11. Na starcie w miejscowości Pontedera (jednocześnie odbywał się półmaraton) stanęło 1200 biegaczy z kilkunastu krajów.
- Trasa była niezwykle malownicza i wiodła doliną rzeki Arno, u podnóża pasma górskiego, na którego szczytach usadowiły się średniowieczne zamki. Meta znajdowała się na najbardziej okazałym placu Pizy – Pizza dei Mirafiori, w pobliżu słynnej krzywej wieży i monumentalnej katedry Santa Maria. Warunki dla maratończyków były bardzo ciężkie, gdyż tego dnia temperatura w Toskanii przekraczała 30 st. C. i dawała się we znaki nawet zawodnikom z Afryki – opowiada pan Witold.
Ponad 180 śmiałków z całej Polski zjechało do Boguszowa Gorc, by stanąć na starcie XXI Nocnego Marszobiegu Górskiego Sudecka Setka. Zawody rozgrywane były na trzech dystansach: 42, 72 i 100 km. Pierwszy na mecie na boguszowskim stadionie zjawił się mistrz Polski w biegach górskich Daniel Wosik, który debiutował w nocnym maratonie.
Rywalizację na 100 km wygrał Mateusz Kłaczyński z Boguszowa Gorc, który pokonał trasę w 9 godzin i 47 minut. Najlepsza z pań - Dorota Woźniak z Koła - uporała się z dystansem 100 km w 12 godzin i 19 minut.
To był już VII bieg szlakiem uzdrowiskowym, jaki odbył się w Jedlinie Zdroju. Organizatorami wydarzenia było Jedlińskie Towarzystwo Sportowo – Turystyczne oraz firma LAPP Insulators. Pomimo niesprzyjającej pogody na starcie wyścigu zjawiła się prawie setka zawodników.
- Jedliński szlak uzdrowiskowy ma wiele atrakcji, a dla nas ma wielkie znaczenieto, że corocznie zjeżdżają do naszego miasta sportowcy z całego kraju - mówi Leszek Orpel, burmistrz Jedliny – Zdroju.
Po starcie biegu aura zmieniła się jeszcze bardziej racząc sportowców jeszcze większą ilością wody z nieba. Fakt ten sprawił jednak, że sam bieg stał się jeszcze bardziej ekscytujący. Zawody odbywały się na dwóch dystansach, 10 km – dla mężczyzn oraz 5 km dla kobiet. Sportowcy mieli do przebiegnięcia trasę na drodze szutrowej, jak również ścieżki leśne, a nawet górskie, prowadzące przez piękne rejony jedlińskich parków uzdrowiskowych.